Oczywistość i pewna powszechna tendencja wśród nas, kobiet, to to, że rzadko robimy sobie zdjęcia. W codziennej gonitwie, przyspieszonym tempie życia i wielu obowiązkach, nasze zdjęcia często lądują na dnie listy priorytetów. Może się to wydawać nieistotne, ale warto zastanowić się nad tym, jakie to ma konsekwencje dla naszej samooceny i postrzegania własnej wartości. Dlaczego tak często unikamy przed obiektywem? Czy to zbyt dużo wysiłku, aby znaleźć chwilę na zrobienie sobie zdjęcia w tych dniach, kiedy wydaje się, że z niczym nie nadążamy? A może wynika to z braku pewności siebie? Czy lęk przed oceną innych ludzi skutecznie odstrasza nas od chwili zatrzymania się i uwiecznienia piękna w codzienności? Jednakże, warto zastanowić się, jak wiele korzyści moglibyśmy czerpać, gdybyśmy poświęcały więcej uwagi naszemu własnemu obrazowi. Robienie sobie zdjęć to nie tylko sposób na dokumentowanie naszej podróży życiowej, ale także narzędzie do budowania naszej pewności siebie i akceptacji własnego ciała. Zachęcamy więc siebie nawzajem do tego, abyśmy zaczęły bardziej doceniać nasze własne piękno, zatrzymując się od czasu do czasu, aby zrobić sobie zdjęcie. Niech będzie to chwila refleksji nad sobą i przypomnienie, że każda z nas jest wyjątkowa i wartościowa, bez względu na to, czy znajdujemy się na szczytach naszych sukcesów, czy też w najbardziej zwyczajnych chwilach życia. Zdjęcia mogą być nie tylko wspomnieniami, ale także narzędziem do budowania naszej pewności siebie i poczucia wartości. Dlatego od dzisiaj poświęćmy trochę więcej uwagi temu, aby zrobić sobie zdjęcie i docenić swoją własną niepowtarzalność